poniedziałek, 25 sierpnia 2008

START

Nie moge ostatnio spac - caly czas sni mi sie, ze jestem w samolocie, ktory zaczyna sie palic. Stoimy na lotnisku. Za kazdym razem nie moge uwierzyc, ze to sie dzieje, za kazdym razem sie budze i zmieniam jakis szczegol we snie, tak zeby mi bylo latwiej sie uratowac. Chowam torbe pod siedzenie, zebym mogla ja jeszcze chwycic wychodzac. Siadam zaraz kolo wyjscia. Za kazdym razem udaje mi sie uratowac. Mnie i 18 innym.

Brak komentarzy: