niedziela, 16 marca 2008

10 DNI, KTORE WSTRZASNELY SWIATEM

W kolejce do odprawy zaczepil mnie Brazylijczyk, od 24 lat mieszkajacy w Polsce. Rozmawialismy troche o Genewie i zgadzam sie z jego opinia: to ladne miasto, ale troche bez zycia. Zeby zyc w Genewie trzeba miec dodatkowe zrodlo energii - dla mnie to zawsze bedzie Krakow.

Lista rzeczy energetyzujacych (wyciag):
- "kompot" w Lokatorze
- kawa w miejscu tradycyjnym (Prowincja)
- gwiazdy nad Kazimierzem
- Szymon Majewski Show z Dziennikarka Hojarsko
- Nutka-Predator wciskajaca lepek pod pache
- ...

3 komentarze:

Temu Misiu pisze...

Brawo! Zgodnie ze sztuką rebrandingu "Nutka-Predator" wszedł już w drugi etap, w którym stosuje się starą i nową nazwę jednocześnie, pisane z myślnikiem.
Nastepny etap to już występowanie tylko nowej nazwy, czyli w naszym przypadku prawidłowej i jakże opisowej - Predator.
Czyżbym osiągnęła sukces?

P.S. - dobra... trochę mi żal tego pierwowzora królika z Monthy Pythona, który teraz powalon demencją starczą (Predatorius Geriatrix) nie jest już nawet w stanie samodzielnie wstać jak mu się nóżki zaplączą. A i z kanapy nie zeskakuje tylko spada z trzaskiem kości nadgryzionych osteoporozą.

Współczuję, ale bez przesady. Predatorowatość to jednak stan ducha - i gdyby nie ta straszna starość, która powaliła potwora - to nie oszukujmy się - w domu u Olszowskich w dalszym ciągu byłoby równie bezpiecznie jak w amazońskiej dżungli.

P.S. - dlaczego mnie nie ma na liście a jakiś kompot jest? A może ja jestem na wyposażeniu Prowincji? (podejrzewam, że nie tylko ja)

olszuffka pisze...

Mimo twego kamiennego serca, ktore nawet psia niedola nie jest w stanie skruszyc, wspominajac Prowinjce, myslalam o Tobie. W swej skromnosci zauwaz, ze nie wymienialam imion a jedynie miejsca. Kto tam ze mna byl, ten wie. Wiesz, to cos jak homojoteleuton, ale niezupelnie. Widze jednak, ze zabawy takie zbyt sa subtelne dla nowosadeckiej goralicy - powtorze wiec ku zadowoleniu ogolu: tradycja picia czekolad w Prowincji wywodzi sie z zamierzchlych czasow naszej wspolnej z Temu Misiu fascynacji analiza tresci i historia prasy robotniczo-chlopskiej z XIX wieku.

Temu Misiu pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.