Czlowiek pracuje - czlowiek oszczedza. Zeby kupic karte komunikacji miejskiej, potrzebuje zdjecia. Mozna je zrobic w automatach zaraz obok, wiec pomyslalam, ze poswiece te kilka frankow i zalatwie sprawe juz dzis. Patrze, mile zdziwiona, a tu zdjecia nawet za 2 franki! Nazywaja sie "fun" i usmiechaja sie do mnie duzo bardziej przyjaznie niz zdjecia paszportowe za 8 frankow. Ustawilam twarz lepszym profilem, poprzyciskalam zielony guzik i moj "fun" ujrzal swiatlo dzienne. Zdjecie dosc ladne jak na pozna pore po calym dniu pracy, szkoda tylko, ze wieksze niz sama karta. Coz, jak fun to fun;)
środa, 26 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz