Praca. Etap radosci, ze zacznie sie cos nowego w zyciu, powoli przechodzi w etap watpliwosci, w ktorym zastanawiam sie czy dam sobie rade. To normalny przebieg. Dokladnie to samo mowilam mojej Mamie, kiedy mialam isc do zerowki...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Oj! Nie przejmuj się! Już wkrótce popadniesz w rutynę, a zaraz potem ją znienawidzisz :)
Wiem:)ale to tylko 10 miesiecy... zawsze latwiej wytrzymac jak sie ma termin
Prześlij komentarz