poniedziałek, 17 marca 2008

BRUDNOPIS

Nie wiem co on takiego w sobie ma, ale mnie porywa, odrywa, czy co tez innego powienien robic z czytelnikiem pisarz SF. Siergiej Lukjanienko napisal kolejna powiesc - Brudnopis - o czlowieku wymazywanym powoli z rzeczywistosci. Jego miejsce zajal ktos inny, zapominaja o nim przyjaciele, rodzice, dowod rozpada sie w proch... Pierwszy rozdzial jest naprawde sugestywny (zwlaszcza, kiedy czlowiek wraca z emigracji i istnieje niebezpieczenstwo, ze dalsi znajomi juz sobie twarzy z nazwiskiem nie powiaza). Podobaja mi sie rosyjskie imiona (cos jak w Rybce zwanej Wanda;), lekka ironia na kazdym kroku i metapowiesciowe zabawy. No i piekna okladka Irka Koniora, ktora nie sugeruje, ze jest to powiastka o statkach kosmiczynych i potworach z kosmosu dla osob sredniorozwinietych intelektualnie.

Brak komentarzy: