"Pamietaj, dla Polski to robisz!" - sugestywnie przekonywal ksiadz jakis mlodych muzykow, zeby przestawili wszystkie plany i zagrali u niego na imprezie. Dla emigrantow, tych chwilowych i tych odwiecznych, argument nie do odrzucenia. Bede miala okazje przypatrzec sie z bliska tym wszystkim dziadkom, ktorzy swego czasu zasluzyli sie lub nie RP, a teraz wygrzebuja przy roznych okazjach trupy z szafy i obrazaja sie nawzajem. Tym ludziom, ktorym "sie nalezy" wszystko za darmo, klotliwym panciom cytujacym na wyrywki statut, byle tylko sie moc nie zgodzic. Jakaz uczta dla mlodego socjologa! Dobrze, ze jest tu pare normalnych osob, ktore w jakis niepojety sposob nie zniechecily sie do tyrania za darmo dla bandy niewdziecznikow;) I Love U, Polonio!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Dla socjologa po prostu. Dla socjologa. :P
hm, zabolalo;)
Dzieki za ciekawy blog
Prześlij komentarz