Czy to typowe dla Meksyku, ze ludzie wystawiaja sie na probe? A moze to "ogolnoludzkie"?
Ojciec, ktory zmusza swoich czterech synow, zeby poszli na ksiezy, przy czym skrycie liczy na to, ze sie zbuntuja... Dziewczyna, ktora odrzuca kochanka, nieakceptowanego przez rodzicow, ma nadzieje, ze porwie ja z domu rodzinnego... po kilkudziesieciu latach nadal tkwi w niej iskierka urazy, ze sie wtedy nie zbuntowal...
Carlos Fuentes, Wszystkie szczęśliwe rodziny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz