środa, 19 grudnia 2007

FABRYKA

W poszukiwaniu rekawic matorowych dotarlam dzisiaj w poblize starej fabryki, l´Usine, przerobionej na centrum sztuki alternatywnej. Ze srodka dobiegly mnie dzwieki kapeli metalowej, w drzwiach minelam sie z muzykami z owlosieniem do pasa, a klatka schodowa przypomniala mi berlinski Tacheles na Oranienburger Str., moj niegdys ulubiony budynek, od lat 70. przeznaczony do zburzenia, przejety przez artystow roznej masci i... niestety niedawno odrestaurowany.

To cudownie znalezc cos innego w tym uporzadkowanym miescie!

Brak komentarzy: