Wtorkowe wieczory bywaja calkiem mile.
Na poczatek spotkanie wigilijne Polakow w Genewie. Okolo 15 osob w wieku cokolwiek srednim i paru mlodych. "Od kiedy jestes w Genewie?" - moje ulubione pytanie. Od 20 lat (Pani E.), Od 3 lat w Genewie, ale od 20 w Szwajcarii.... (T., chlopak moze w moim wieku). Na tle tych odpowiedzi moje kilka tygodni brzmialo zabawnie. Moze poorganizuje cos razem z nimi, byloby milo zrobic cos dla rodakow. Byloby milo zrobic cos.
A potem salsa caliente... Z newsow, Hindus okazal sie Pakistanczykiem. Opowiedzialam mu jak bylismy swiadkami ceremonii otwierania granicy hindusko-pakistanskiej. Podobno mieszkal blisko owej granicy, tak ze do jego domstwa docieraly dzwieki Punjubi music... Szczesciarz pracuje w WTO.
środa, 12 grudnia 2007
POLACY & SALSA
o 08:38
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz